Szczecińscy gazownicy szybko uporali się z likwidacją usterki sieci. Jednakże ze względów bezpieczeństwa konieczna była ewakuacja galerii handlowej Turzyn położonej w śródmieściu. Powodem było zagrożenie wybuchem gazu wskutek rozszczelnienia gazociągu.
Naprawa uszkodzonej sieci gazowniczej szacowana była na kilka godzin, jednakże fachowcy uwinęli się z wykonaniem przydzielonego zadania o wiele szybciej. Zagrożenie minęło, dzięki czemu galeria handlowa Turzyn znów otworzyła swoje podwoje dla klientów. Jeszcze przed południem jednak sytuacja wyglądała naprawdę niebezpiecznie.
Jak relacjonuje kapitan Franciszek Goliński ze szczecińskiej straży pożarnej, tuż po godzinie 9:00 strażacy zostali poinformowani o rozszczelnieniu rury gazowej w tzw. starym budynku Turzyna. W wyniku zarządzonej ewakuacji teren galerii handlowej opuściło około 400 osób – zarówno pracownicy, jak i klienci. Sama ewakuacja przebiegała bez problemów, ponadto nie trzeba było ewakuować nikogo z otaczających Turzyn zabudowań.
Gazownicy nadal pracują na miejscu. Wedle słów Grzegorza Cendrowskiego z Polskiej Spółki Gazownictwa rozszczelnieniu uległ tzw. gazociąg średniego ciśnienia. Pracownicy spółki odpowiedzialni za reagowanie w takich wypadkach zlokalizowali awarię i szybko ją usunęli.
Wskutek wspomnianej usterki na szczęście nikt nie ucierpiał, żaden z odbiorców końcowych poza samą galerią nie stracił także dostępu do gazu. Gdy prace naprawcze się zakończą, możliwe będzie przywrócenie normalnego ruchu kołowego wokół galerii Turzyn.